Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Nowa Fantastyka
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1996
intencjonalną, tyle że z wektorem przeciwnym. U Blisha mamy rozczarowanie, zagniewanie na religię; u Lewisa - fantastykę ukierunkowaną na wzmocnienie i uwrażliwienie wyobraźni religijnej, parachrześcijańskiej, metafizycznej.
Polska - lata osiemdziesiąte, dziewięćdziesiąte. Pojawiają się nawiązujące do teologii kawałki, jak "Karlgoro godzina 18.00" Baranieckiego (1983), "Jeruzalem" Cyrana (1988), "Agent Dołu" Wolskiego (1988), "Złota Galera" Dukaja (1990), "Nawrócić Avalon", "Krew i deszcz" Żerdzińskiego (1991, 1992), "Panzerfaust" Janusza (1994), "Święto śmiechu" Oramusa (1995). W kraju, w którym przez czterdzieści lat politycy i szkoła wdrażali urzędowy ateizm, ale którego bokserzy robili na olimpiadach znak krzyża w narożniku przed walką - wylała się fala fantastyki religijnej. Zapewne - nieortodoksyjnej, zapewne
intencjonalną, tyle że z wektorem przeciwnym. U Blisha mamy rozczarowanie, zagniewanie na religię; u Lewisa - fantastykę ukierunkowaną na wzmocnienie i uwrażliwienie wyobraźni religijnej, parachrześcijańskiej, metafizycznej.<br>Polska - lata osiemdziesiąte, dziewięćdziesiąte. Pojawiają się nawiązujące do teologii kawałki, jak "Karlgoro godzina 18.00" Baranieckiego (1983), "Jeruzalem" Cyrana (1988), "Agent Dołu" Wolskiego (1988), "Złota Galera" Dukaja (1990), "Nawrócić Avalon", "Krew i deszcz" Żerdzińskiego (1991, 1992), "Panzerfaust" Janusza (1994), "Święto śmiechu" Oramusa (1995). W kraju, w którym przez czterdzieści lat politycy i szkoła wdrażali urzędowy ateizm, ale którego bokserzy robili na olimpiadach znak krzyża w narożniku przed walką - wylała się fala fantastyki religijnej. Zapewne - nieortodoksyjnej, zapewne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego