Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 45
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
SB. Kiedy próbował mnie przepytywać, udzielałem tylko informacji na temat zakładu. Kiedy zadawał pytania o "Solidarność", albo wymieniał jakieś nazwiska, wówczas stanowczo odmawiałem jakichkolwiek odpowiedzi. Tego typu przesłuchania miały miejsce parę razy. Nigdy nie powiedziałem na nikogo złego słowa. Żadnemu człowiekowi nie wyrządziłem krzywdy.
Później jeszcze próbowano mnie zastraszyć, złamać. Gdzieś w maju 1982 roku to się skończyło. Nie zdawałam sobie sprawy, że miałem założona jakąś kartotekę. Byłem przecież jednym z tych, którzy podpisali uchwałę lustracyjną. Kiedy dowiedziałem się, że jestem na liście Maciarewicza, dosłownie zdębiałem. Tak mówił w czerwcu 1994 roku Andrzej Gąsienica Makowski.

Oczyścić się

Ustawa lustracyjna stała się
SB. Kiedy próbował mnie przepytywać, udzielałem tylko informacji na temat zakładu. Kiedy zadawał pytania o "Solidarność", albo wymieniał jakieś nazwiska, wówczas stanowczo odmawiałem jakichkolwiek odpowiedzi. Tego typu przesłuchania miały miejsce parę razy. Nigdy nie powiedziałem na nikogo złego słowa. Żadnemu człowiekowi nie wyrządziłem krzywdy.<br>Później jeszcze próbowano mnie zastraszyć, złamać. Gdzieś w maju 1982 roku to się skończyło. Nie zdawałam sobie sprawy, że miałem założona jakąś kartotekę. Byłem przecież jednym z tych, którzy podpisali uchwałę lustracyjną. Kiedy dowiedziałem się, że jestem na liście Maciarewicza, dosłownie zdębiałem. Tak mówił w czerwcu 1994 roku Andrzej Gąsienica Makowski.<br><br>&lt;tit&gt;Oczyścić się&lt;/&gt;<br><br>Ustawa lustracyjna stała się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego