zwyczaj odwiedzania lokalnych, wiejskich pubów przez reprezentantów klasy wyższej, co stanowić miało wyraz szacunku dla ludu, jako że w pubie tradycyjnie przywileje należało "zawiesić na kołku" i każdy klient, bez względu na to, czy był dziedzicem z pałacu, czy prostym farmerem, był traktowany podobnie. Tym sposobem pub spajał społeczność lokalną. Generalnie jednak pub, czy to wiejski, czy miejski, i w Anglii, i w Irlandii pozostawał w pierwszym rzędzie miejscem spotkań gminu.<br><br>W znakomitej książce "Spojrzenie na kulturę robotniczą w Anglii" Richarda Hoggarta mamy fragment, w którym pub występuje w funkcji jedynej dostępnej dla robotników przestrzeni spotkania towarzyskiego. Kolegów z fabryki czy