Typ tekstu: Książka
Autor: Dobroczyński Bartłomiej, Owsiak Jerzy
Tytuł: Orkiestra Klubu Pomocnych Serc czyli: monolog-wodospad Jurka Owsiaka
Rok: 1999
nas ze szkoły o godzinę wcześniej - i my poszliśmy już do domu, a reszta została grać w piłkę nożną. Na boisku było może ze dwudziestu graczy. I na to weszło z pięćdziesięciu gitów, masakrując wszystkich, którzy tam grali, całkiem niewinnych, proszę ciebie, bo oni w ogóle byli z innych klas. Gitowcy ich pobili, ci pobici wezwali milicję, milicja zrobiła obławę, taką z radiowozem - w końcu złapali dwóch. I następnego dnia, a więc dwa dni po akademii, całą szkołę wzywają na świadków. W tym momencie sporo ludzi, którzy wtedy uciekli ze szkoły, mówi:
- Rany Boga, nie byliśmy na akademii.
I ta akademia
nas ze szkoły o godzinę wcześniej - i my poszliśmy już do domu, a reszta została grać w piłkę nożną. Na boisku było może ze dwudziestu graczy. I na to weszło z pięćdziesięciu gitów, masakrując wszystkich, którzy tam grali, całkiem niewinnych, proszę ciebie, bo oni w ogóle byli z innych klas. Gitowcy ich pobili, ci pobici wezwali milicję, milicja zrobiła obławę, taką z radiowozem - w końcu złapali dwóch. I następnego dnia, a więc dwa dni po akademii, całą szkołę wzywają na świadków. W tym momencie sporo ludzi, którzy wtedy uciekli ze szkoły, mówi:<br>&lt;q&gt;- Rany Boga, nie byliśmy na akademii.&lt;/&gt;<br>I ta akademia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego