Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
bardzo go absorbuje. A ja zaczynam okrążenie. Wystrzelam z pytaniem, które od dawna mnie intryguje:
- Tato, powiedz... dlaczego ty sam nie grasz?
- Daj mi spokój, co ci przyszło do głowy?
- Ale dlaczego? Nigdy nie chciałeś?
- Nie chciałem.
- Nieprawda. Widziałam recenzję z twojego dyplomowego koncertu: "Wschodząca gwiazda polskiej pianistyki", "Wybitny talent".
- Grzebiesz w moich szufladach.
- Ojej, ty moja gwiazdo. Wschodząca.
- Widziałaś datę?
- Czerwiec 1939 rok.
- No to masz odpowiedź.
- Ale przecież po wojnie nie byłeś jeszcze taki stary.
- Tak się złożyło, że nie siedziałem przy fortepianie sześć lat. Palce mi zesztywniały.
- Od karabinu?
- Powiedzmy. A więcej od łopaty.
- To skandal, żeby pianiście
bardzo go absorbuje. A ja zaczynam okrążenie. Wystrzelam z pytaniem, które od dawna mnie intryguje: <br>- Tato, powiedz... dlaczego ty sam nie grasz? <br>- Daj mi spokój, co ci przyszło do głowy? <br>- Ale dlaczego? Nigdy nie chciałeś? <br>- Nie chciałem. <br>- Nieprawda. Widziałam recenzję z twojego dyplomowego koncertu: "Wschodząca gwiazda polskiej pianistyki", "Wybitny talent". <br>- Grzebiesz w moich szufladach.<br>- Ojej, ty moja gwiazdo. Wschodząca. <br>- Widziałaś datę? <br>- Czerwiec 1939 rok.<br>- No to masz odpowiedź.<br>- Ale przecież po wojnie nie byłeś jeszcze taki stary.<br>- Tak się złożyło, że nie siedziałem przy fortepianie sześć lat. Palce mi zesztywniały. <br>- Od karabinu? <br>- Powiedzmy. A więcej od łopaty. <br>- To skandal, żeby pianiście
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego