Typ tekstu: Książka
Autor: Miller Marek
Tytuł: Pierwszy milion
Rok: 1999
patrzył na nich rozbawiony. Frik spojrzał na zegarek. Haker włamywał się do kolejnego usersu. Nic tam jednak nie było.
- Zjeżdżajmy stąd - Frik nie wytrzymał. - Nic tu nie ma!
- Poczekaj jeszcze - nalegał Kurtz. - Sprawdźmy wszystko. Nie mogła się pomylić. To gdzieś tu musi być!
- Mówię ci, chodźmy stąd - Frik nie ustępował. Haker bezradnie rozłożył ręce. Fanga zaczął porządkować wszystko tak, jakby nikogo tu nie było. Kiedy zaczynali już opuszczać biuro, usłyszeli na klatce schodowej jakiś ruch. Wyłączyli latarki. Kurtz schował się za półką. Reszta przywarła do ściany. Frik przyłożył ucho do drzwi. Po klatce schodowej schodziło w dół wesołe towarzystwo - dwie kobiety
patrzył na nich rozbawiony. Frik spojrzał na zegarek. Haker włamywał się do kolejnego usersu. Nic tam jednak nie było.<br>- Zjeżdżajmy stąd - Frik nie wytrzymał. - Nic tu nie ma!<br>- Poczekaj jeszcze - nalegał Kurtz. - Sprawdźmy wszystko. Nie mogła się pomylić. To gdzieś tu musi być!<br>- Mówię ci, chodźmy stąd - Frik nie ustępował. Haker bezradnie rozłożył ręce. Fanga zaczął porządkować wszystko tak, jakby nikogo tu nie było. Kiedy zaczynali już opuszczać biuro, usłyszeli na klatce schodowej jakiś ruch. Wyłączyli latarki. Kurtz schował się za półką. Reszta przywarła do ściany. Frik przyłożył ucho do drzwi. Po klatce schodowej schodziło w dół wesołe towarzystwo - dwie kobiety
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego