herosa gitary elektrycznej, jaki kiedykolwiek pojawił się na trzeciej planecie od Słońca. Gitarzysty o kosmicznej wrażliwości i pomysłowości.<br>Hendrix potrafił zagrać wszystko, co tylko sobie wymarzył. "Nie czytał nut, ale, sukinsyn, gdy tylko coś usłyszał, już to chwytał. Miał wrodzony talent do słuchania muzyki" - powiedział o nim później Miles Davis. Hendrix umiał grać niemal każdą częścią ciała. Potrafił zmusić gitarę do mówienia, łkania, śpiewu, śmiechu, wrzasku, terkotania i wycia. Umiał zagrać bez próby dokładnie pod prąd nagranej uprzednio muzyki dla uzyskania efektu solówki puszczonej od tyłu. Na żywo sprawiał czasem wrażenie, jakby grało dwóch, nawet trzech gitarzystów. Był mistrzem efektów gitarowych