99 mm deszczu.<br>&lt;au&gt;(K.W.)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="law"&gt;<br>&lt;tit&gt;Kluczowy świadek&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Proces domniemanego "Inkasenta" być może zakończy się w ciągu najbliższych kilku miesięcy&lt;/&gt;<br><br>(INF. WŁ.)<br>&lt;intro&gt;&lt;q&gt;- Ja nie wiem, czy to jest morderca, ale to jest ta twarz&lt;/&gt; - powiedziała zdecydowanym głosem przed sądem w Krakowie Anna D., wskazując siedzącego na ławie oskarżonych Wojciecha B., domniemanego "Inkasenta", któremu prokurator zarzuca dokonanie w 1994 r. pięciu morderstw. Anna D. jest jak dotąd jedynym świadkiem, który z taką pewnością stwierdził, że tajemniczym mężczyzną z zeszytem pod pachą, widzianym w miejscach, gdzie popełniono zbrodnie, może być Wojciech B.&lt;/&gt;<br>5 grudnia 1994 r., w dniu, w którym zamordowano Zofię K., mieszkankę