Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
wrażliwszych rodziców.

Ale czy malkontenci aby na pewno mają rację? Czy aby na pewno Internet w domu to diabeł wcielony? Czy jego wpływ na życie rodzinne może być wyłącznie negatywny? Czy czeka nas tylko spowodowana stałym dostępem do sieci degrengolada i erozja związków między członkami rodziny? Absolutnie nie! Przeciwnie. Bez Internetu rodzina nie będzie w stanie solidnie funkcjonować, a może nawet... nie będzie jej wcale.

To banał oczywiście, że wiele par, w tym małżeńskich, poznaje się dzisiaj przez Internet. Jeszcze do niedawna takie pary pokazywano w reportażach telewizyjnych niczym mityczne jednorożce. Teraz nie dziwią nikogo. Kto wie, czy w szybkim tempie
wrażliwszych rodziców. <br><br>Ale czy malkontenci aby na pewno mają rację? Czy aby na pewno Internet w domu to diabeł wcielony? Czy jego wpływ na życie rodzinne może być wyłącznie negatywny? Czy czeka nas tylko spowodowana stałym dostępem do sieci degrengolada i erozja związków między członkami rodziny? Absolutnie nie! Przeciwnie. Bez Internetu rodzina nie będzie w stanie solidnie funkcjonować, a może nawet... nie będzie jej wcale. <br><br>To banał oczywiście, że wiele par, w tym małżeńskich, poznaje się dzisiaj przez Internet. Jeszcze do niedawna takie pary pokazywano w reportażach telewizyjnych niczym mityczne jednorożce. Teraz nie dziwią nikogo. Kto wie, czy w szybkim tempie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego