Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zawisła na drutach. Grzegorz L. pofatygował się po nią i wtedy huknęło. Nastąpił gwałtowny przeskok iskry - ocenili potem fachowcy i poinstruowali, że do słupów linii energetycznej, którą przepływa prąd pod napięciem 110 kilowatów, nie powinno się w ogóle zbliżać. Pewien psycholog tak skomentował wydarzenie: widocznie żył w zbyt wielkim napięciu.

JAD



Tajemniczy ibn Lumpen

Rewolucyjną wręcz czujnością wykazał się jeden z mieszkańców Płocka. Poderwał do akcji policję za sprawą tajemniczego mężczyzny, który w niedzielne popołudnie odwiedził tamtejszą katedrę. Według zaniepokojonego płocczanina, podejrzany miał ciemną karnację, wyglądał na muzułmanina i miał ze sobą torbę. Mało tego, nie uczestniczył aktywnie we mszy, tylko
zawisła na drutach. Grzegorz L. pofatygował się po nią i wtedy huknęło. Nastąpił gwałtowny przeskok iskry - ocenili potem fachowcy i poinstruowali, że do słupów linii energetycznej, którą przepływa prąd pod napięciem 110 kilowatów, nie powinno się w ogóle zbliżać. Pewien psycholog tak skomentował wydarzenie: widocznie żył w zbyt wielkim napięciu. <br><br>&lt;au&gt;JAD&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Tajemniczy ibn Lumpen&lt;/&gt;<br><br>Rewolucyjną wręcz czujnością wykazał się jeden z mieszkańców Płocka. Poderwał do akcji policję za sprawą tajemniczego mężczyzny, który w niedzielne popołudnie odwiedził tamtejszą katedrę. Według zaniepokojonego płocczanina, podejrzany miał ciemną karnację, wyglądał na muzułmanina i miał ze sobą torbę. Mało tego, nie uczestniczył aktywnie we mszy, tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego