książek, po wyjściu na powierzchnię kontynuował działalność wydawniczą, ale już komercyjnie. Żył z tego. Gorzej mieli się autorzy, których dzieła wydawał. - Karkosza kręcił z forsą, zwlekał z wypłatami, czasem w ogóle o tym zapominał - mówi jeden z pisarzy z kręgu Oficyny Literackiej, wydawnictwa kierowanego przez Henryka Karkoszę.<br><br><tit>Ekscentrycznie i artystowsko</><br><br>Jaki był Karkosza po 1989 r., nie ma dla tej historii najmniejszego znaczenia. Ważne, kim naprawdę był kilkanaście lat wcześniej. W latach 70. studiował prawo na krakowskim UJ. Był wtedy kolegą Bogusława Sonika, działacza SKS, dzisiaj eurodeputowanego. - Poznałem go chyba w 1978 r., miał za sobą dziwną drogę, ale mu zaufaliśmy