Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
Polsce wolność słowa?



3

Piszą wszyscy. Lewiej, prawiej,
Pisze Bratny, pisze Szczawiej,

Strugą leje się atrament;
Pisze Przyboś, Hertz, Putrament,

Pisze Kisiel, choć się kisi,
Fisze Dygat, dwaj Brandysi,

Dwie Grodzieńskie, Rymkiewicze,
Dobrowolskich wprost nie zliczę

I Sandauer obok Kotta,
I Lisiecka, i Lasota,

A wraz z nimi Andrzejewski,
Breza, Jastrun i Żółkiewski,

Pisze Ważyk tak czy owak,
Lam, Grochowiak, Stern i Nowak,

Wreszcie Csato i Csatowa.
Więc jest chyba wolność słowa?



4

Przyszedł facet do urzędu.
Któryż urząd jest bez błędu?

Urzędnicy siedzą rzędem,
Po to urząd jest urzędem.

Facet spojrzał na nich chmurnie
I powiedział głośno: "Durnie!"

Dostał za
Polsce wolność słowa?<br><br><br><br>3<br><br>Piszą wszyscy. &lt;orig&gt;Lewiej&lt;/&gt;, &lt;orig&gt;prawiej&lt;/&gt;,<br>Pisze Bratny, pisze Szczawiej,<br><br>Strugą leje się atrament;<br>Pisze Przyboś, Hertz, Putrament,<br><br>Pisze Kisiel, choć się kisi,<br>Fisze Dygat, dwaj Brandysi,<br><br>Dwie Grodzieńskie, Rymkiewicze,<br>Dobrowolskich wprost nie zliczę<br><br>I Sandauer obok Kotta,<br>I Lisiecka, i Lasota,<br><br>A wraz z nimi Andrzejewski,<br>Breza, Jastrun i Żółkiewski,<br><br>Pisze Ważyk tak czy owak,<br>Lam, Grochowiak, Stern i Nowak,<br><br>Wreszcie Csato i Csatowa.<br>Więc jest chyba wolność słowa?<br><br><br><br>4<br><br>Przyszedł facet do urzędu.<br>Któryż urząd jest bez błędu?<br><br>Urzędnicy siedzą rzędem,<br>Po to urząd jest urzędem.<br><br>Facet spojrzał na nich chmurnie<br>I powiedział głośno: "Durnie!"<br><br>Dostał za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego