Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
zdrady, żeby oszukać potężniejszego wroga, ale nierzadko też po to, żeby po prostu nie przymierać głodem. Zepchnięci przez najeźdźców w nieurodzajne, pozbawione nawet drzew górskie wąwozy, nie mogli żyć z ziemi, zarabiać na życie kupiectwem czy rzemiosłem. Został im przemyt i rabowanie karawan, wędrujących zamierającym i zasypywanym przez piach starożytnym Jedwabnym Szlakiem.
Mieszkające na Przełęczy Chajberskiej pasztuńskie plemię Afridów, które wydało najwięcej przemytników i rozbójników, stało się niemal symbolem afgańskiej skłonności do zdrady. Przez wieki żyli z łupienia kupieckich karawan lub z pobierania od nich haraczu za bezpieczną wędrówkę. Napadniętych kupców jednak nie mordowali, a nawet nie odbierali im całego dobytku. Nie
zdrady, żeby oszukać potężniejszego wroga, ale nierzadko też po to, żeby po prostu nie przymierać głodem. Zepchnięci przez najeźdźców w nieurodzajne, pozbawione nawet drzew górskie wąwozy, nie mogli żyć z ziemi, zarabiać na życie kupiectwem czy rzemiosłem. Został im przemyt i rabowanie karawan, wędrujących zamierającym i zasypywanym przez piach starożytnym Jedwabnym Szlakiem.<br>Mieszkające na Przełęczy Chajberskiej pasztuńskie plemię Afridów, które wydało najwięcej przemytników i rozbójników, stało się niemal symbolem afgańskiej skłonności do zdrady. Przez wieki żyli z łupienia kupieckich karawan lub z pobierania od nich haraczu za bezpieczną wędrówkę. Napadniętych kupców jednak nie mordowali, a nawet nie odbierali im całego dobytku. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego