Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
ich CV jest niemal taka sama. Obie pochodzą z ubogich, protestanckich rodzin, ich domy w Wirginii Zachodniej dzieli jakieś 200 km lasu. Obie nie poszły do armii z miłości do ojczyzny. Lynndie wiedziała, że jedyną pracą, jaka czekała na nią na miejscu, było stanie godzinami przy taśmie w fabryce kurczaków. Jessica chciała wyrwać się z rodzinnej dziury i uzbierać środki na opłacenie college'u. Co by było, gdyby los zamienił je rolami i to Lynch trafiła do żandarmerii, a England wylądowała w polowej kuchni? Ale los wybrał tak, jak wybrał. Obie dziewczyny zapomniały, że życie to nie kino, i zagrały swoje role
ich CV jest niemal taka sama. Obie pochodzą z ubogich, protestanckich rodzin, ich domy w Wirginii Zachodniej dzieli jakieś 200 km lasu. Obie nie poszły do armii z miłości do ojczyzny. Lynndie wiedziała, że jedyną pracą, jaka czekała na nią na miejscu, było stanie godzinami przy taśmie w fabryce kurczaków. Jessica chciała wyrwać się z rodzinnej dziury i uzbierać środki na opłacenie college'u. Co by było, gdyby los zamienił je rolami i to Lynch trafiła do żandarmerii, a England wylądowała w polowej kuchni? Ale los wybrał tak, jak wybrał. Obie dziewczyny zapomniały, że życie to nie kino, i zagrały swoje role
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego