morza, na peryferiach portowej wówczas Ostii, urządzano coraz bardziej wyuzdane (zwłaszcza gdy dołączyli mężczyźni) winne orgie. Skończyło się to wszystko wielkim skandalem, kiedy ujawniono, że dochodziło tam do ekscesów seksualnych i zabójstw. Senat po długim śledztwie zakazał dalszych obchodów Bachanaliów, kontynuowano natomiast Vinalia, święto wina (23 kwietnia), podczas którego składano Jowiszowi ofiarę z młodego wina, ale wiążąc ten obrzęd z oczekiwaniem boskiej pomocy w walce przeciwko Etruskom.<br>W tym świecie śródziemnomorskim, gdzie wino urastało do cywilizacyjnej wartości ognia, a umiejętność jego picia była symbolem przyjaźni nie tylko między ludźmi, ale także między ludźmi a bogami, normy obyczajowe naciągano do granic możliwości