Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
CKM: Ale słowa "szpiegostwo" i "donosicielstwo" rozumiesz, Misiu?
K.P.: Teraz już rozumiem. Byłem gapą, strasznie głupim gapą.
CKM: Misiu, jeżeli zaaangażowałeś się w działalnością agenturalną na rzecz obcego mocarstwa ze Wschodu, powinieneś wiedzieć, że to nie jest zabawa w misie-patysie.
K.P.: A ja myślałem i myślę, że...
CKM: O twojej uczciwości zadecyduje sędzia lustracyjny, Misiu. Cokolwiek teraz powiesz, będzie użyte przeciwko tobie.
K.P.: Oho!
CKM: Nie ma żartów. Polityka rządzi się swoimi własnymi prawami. To nie jest Stumilowy Las.
K.P.: No, jeśli to tylko to znaczy, to niech już
Rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.<br>CKM: Ale słowa "szpiegostwo" i "donosicielstwo" rozumiesz, Misiu?<br>K.P.: Teraz już rozumiem. Byłem gapą, strasznie głupim gapą.<br>CKM: Misiu, jeżeli zaaangażowałeś się w działalnością agenturalną na rzecz obcego mocarstwa ze Wschodu, powinieneś wiedzieć, że to nie jest zabawa w misie-patysie.<br>K.P.: A ja myślałem i myślę, że...<br>CKM: O twojej uczciwości zadecyduje sędzia lustracyjny, Misiu. Cokolwiek teraz powiesz, będzie użyte przeciwko tobie.<br>K.P.: Oho!<br>CKM: Nie ma żartów. Polityka rządzi się swoimi własnymi prawami. To nie jest Stumilowy Las.<br>K.P.: No, jeśli to tylko to znaczy, to niech już
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego