twardo stojący na ziemi realista z Instytutu Literackiego w Paryżu wiedział, że to realne i historycznie bliskie. I całe życie na to pracował i pracuje!<br><br> Ale dziś od nas także, a nawet przede wszystkim od nas, Szaraków, zależy, czy z A, K, L, P, S, O wyjdzie nam tylko kawałek KLOPSA. Czy też pochłonięci przez własne, jałowe spory i głupie nienawiści zapadniemy się w ogólny KOLAPS. Czy też ułoży nam się wreszcie z tego wszystkiego uczciwa, prawdziwa POLSKA, za którą wszyscy będziemy się czuć odpowiedzialni i w której będziemy nastawieni pozytywnie do spraw publicznych. Życzę tego nam wszystkim, byśmy mądrzeli, szlachetnieli