Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
stawia kropki nad i, ale ten ton, stylistyka wydają mi się tu bardzo ważne.
SA: Wydaje mi się, że konfrontując poszczególne tezy "Religion" i "Obecności mitu" trudno byłoby wskazać jakieś istotne różnice. Natomiast w porównaniu z pracami wcześniejszymi, przede wszystkim z "Kulturą i fetyszami", zmiany wydają się mi dość zasadnicze.
KT: Sympatie Kołakowskiego są oczywiste. Jest dokonany "de facto" - jak już mówiłem - wybór intelektualny, jest też, być może, dokonany wybór moralny, o którym oczywiście nie wiemy. Ale zastanawiająca jest niechęć do intelektualnego świadczenia o tym wyborze, przełamania fikcyjnej w istocie pozycji "bezinteresownego obserwatora". Może w tym być uczciwość intelektualna, która polega
stawia kropki nad i, ale ten ton, stylistyka wydają mi się tu bardzo ważne.&lt;/&gt; <br> &lt;hi&gt;SA&lt;/hi&gt;: &lt;who2&gt;Wydaje mi się, że konfrontując poszczególne tezy "Religion" i "Obecności mitu" trudno byłoby wskazać jakieś istotne różnice. Natomiast w porównaniu z pracami wcześniejszymi, przede wszystkim z "Kulturą i fetyszami", zmiany wydają się mi dość zasadnicze.&lt;/&gt;<br> &lt;hi&gt;KT&lt;/hi&gt;: &lt;who4&gt;Sympatie Kołakowskiego są oczywiste. Jest dokonany "de facto" - jak już mówiłem - wybór intelektualny, jest też, być może, dokonany wybór moralny, o którym oczywiście nie wiemy. Ale zastanawiająca jest niechęć do intelektualnego świadczenia o tym wyborze, przełamania fikcyjnej w istocie pozycji "bezinteresownego obserwatora". Może w tym być uczciwość intelektualna, która polega
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego