się przykazania Boże zmieniają się w bezduszne nakazy, zaś dogmaty wiary przybierają postać nieracjonalnych i oderwanych od życia skamielin prawdy niegdyś żywej.</><br> <hi>PK</hi>: <who6>Moim zdaniem chodzi tutaj o pokorę, ja w tym sensie rozumiem samokwestionowanie. To przykazanie jest fundamentalne dla chrześcijan. A pokora cóż oznacza? To oznacza kwestionowanie własnego rozumu...</><br> <hi>KT</hi>: <who4>Ja bym powiedział, że o tym, co decyduje o kwestionowalności poniekąd wszystkich struktur zarówno zewnątrz, jak wewnątrz Kościoła, jest fakt, żę chrześcijaństwo jest wkroczeniem tego, co boskie, w historię. Wcielenie, a potem zesłanie Ducha św. jest nieustannym domaganiem się stawania w prawdzie, pogłębiania i autoreformacji, nieustannego kwestionowania wszystkich skończonych przecie