Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.29 (24)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zaczną odliczanie od 100 do matury. Do studniówki przygotowują się od dwóch tygodni. Dziś tematem numer 1 są paznokcie.
Długie sztuczne czy krótsze, ale swoje naturalne. Dziewczyny uznały, że sobotni bal jest wystarczającym powodem, żeby zaszaleć, i wybrały opcję pierwszą. A wracając nie mogły przejść obojętnie obok stoiska z rajstopami. - Kabaretek nigdy za wiele - uznały zgodnie przyjaciółki, po czym każda z nich kupiła sobie po parze pończoch.

Martyna najpierw długo debatowała z panią Grażyną, manikiurzystką, zanim pilniki i lakier poszły w ruch.
- Boże, znowu ręka mi drgnęła. Jestem jakaś podenerwowana. Już trzeci raz pani musi mi malować ten sam paznokieć.
- Ale
zaczną odliczanie od 100 do matury. Do studniówki przygotowują się od dwóch tygodni. Dziś tematem numer 1 są paznokcie.<br>Długie sztuczne czy krótsze, ale swoje naturalne. Dziewczyny uznały, że sobotni bal jest wystarczającym powodem, żeby zaszaleć, i wybrały opcję pierwszą. A wracając nie mogły przejść obojętnie obok stoiska z rajstopami. &lt;q&gt;- Kabaretek nigdy za wiele&lt;/&gt; - uznały zgodnie przyjaciółki, po czym każda z nich kupiła sobie po parze pończoch. <br><br>Martyna najpierw długo debatowała z panią Grażyną, manikiurzystką, zanim pilniki i lakier poszły w ruch.<br>&lt;q&gt;- Boże, znowu ręka mi drgnęła. Jestem jakaś podenerwowana. Już trzeci raz pani musi mi malować ten sam paznokieć.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego