Typ tekstu: Książka
Autor: Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Tytuł: Świat na słomce Bożej
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1941
Przyszły niespodzianie,
Z rąk złych mocy, z przekorną siłą, z wielką pychą,
Ogniem się posługując, szaleńczą wartkością,
Aż wreszcie, ciężkie, głośne, ćmom podobne nocnym,
Wyniosły niedojrzałą duszę ku błękitom.

W pierwszej chwili świat krzyknął: "Leci anioł-człowiek!"
Lecz wnet zrozumiał. Strwożył się i wyczekiwał...
Skrzydlate dzieło ludzkie drapieżniało, idąc
Po Kainowej linii natchnienia. Motory
Rozkwitały, gwiaździste nieboskimi gwiazdy,
Aż śmierć, wzgardziwszy kosą, zasiadła w bombowcu.

Nigdy już, firmamencie, nie będziesz wytchnieniem
Dla myśli utrudzonej! Szatańska złośliwość
Chmurą pokryje twoje obszary, raz po raz,
A nigdy raz ostatni. Chyba z końcem świata!
Dzisiaj - różańce deszczu lub koronki śniegu;
Jutro - pożarne bomby, jak
Przyszły niespodzianie,<br>Z rąk złych mocy, z przekorną siłą, z wielką pychą,<br>Ogniem się posługując, szaleńczą wartkością,<br>Aż wreszcie, ciężkie, głośne, ćmom podobne nocnym,<br>Wyniosły niedojrzałą duszę ku błękitom.<br><br>W pierwszej chwili świat krzyknął: "Leci anioł-człowiek!"<br>Lecz wnet zrozumiał. Strwożył się i wyczekiwał...<br>Skrzydlate dzieło ludzkie &lt;orig&gt;drapieżniało&lt;/&gt;, idąc<br>Po Kainowej linii natchnienia. Motory<br>Rozkwitały, gwiaździste nieboskimi gwiazdy,<br>Aż śmierć, wzgardziwszy kosą, zasiadła w bombowcu.<br><br>Nigdy już, firmamencie, nie będziesz wytchnieniem<br>Dla myśli utrudzonej! Szatańska złośliwość<br>Chmurą pokryje twoje obszary, raz po raz,<br>A nigdy raz ostatni. Chyba z końcem świata!<br>Dzisiaj - różańce deszczu lub koronki śniegu;<br>Jutro - pożarne bomby, jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego