Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
nie może być bardziej szczęśliwy niż intelektualista), i wreszcie - alternatywnej kultury. Ci pierwsi z reguły bywają mocno nieufni wobec obcych, lubią uczestniczyć w zadymach, nie wierzą w możliwości jakiegokolwiek kompromisu z systemem. Ci drudzy, jak choćby środowisko "Komuny Otwock", wychodzą z założenia, że trzeba wykorzystywać szanse, jakie daje zastana rzeczywistość. Komunardzi z Otwocka parę lat temu zasiedlili klub osiedlowy i regularnie urządzają tam wystawy, spotkania dyskusyjne, koncerty, emisje filmów o kontrkulturze. Podobnie działało "stare" środowisko z Gdańska i z Lublina. Jeszcze niedawno "anarchistyczny Gdańsk" kojarzył się nie tylko z RSA, ale i z Tot-Artem - grupą happeningową, która zasłynęła z procederu
nie może być bardziej szczęśliwy niż intelektualista), i wreszcie - alternatywnej kultury. Ci pierwsi z reguły bywają mocno nieufni wobec obcych, lubią uczestniczyć w zadymach, nie wierzą w możliwości jakiegokolwiek kompromisu z systemem. Ci drudzy, jak choćby środowisko "Komuny Otwock", wychodzą z założenia, że trzeba wykorzystywać szanse, jakie daje zastana rzeczywistość. Komunardzi z Otwocka parę lat temu zasiedlili klub osiedlowy i regularnie urządzają tam wystawy, spotkania dyskusyjne, koncerty, emisje filmów o kontrkulturze. Podobnie działało "stare" środowisko z Gdańska i z Lublina. Jeszcze niedawno "anarchistyczny Gdańsk" kojarzył się nie tylko z RSA, ale i z Tot-Artem - grupą happeningową, która zasłynęła z procederu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego