rewolucjonista pozostaje konserwatystą w tym sensie, że przekonany jest o niezmienności świata i natury ludzkiej: <q>"dla konserwatysty - by ująć to zwięźle - prawdziwe jest twierdzenie, że suma ludzkiego szczęścia na ziemi pozostaje taka sama, postępowiec natomiast uważa, że możliwe jest spotęgowanie wszystkich wartości i że leży to w zasięgu ludzkich możliwości. (...) Konserwatysta widzi nie tylko rzeczy, ale i wartości w kołowrocie płodzenia, narodzin i śmierci, żadna wartość nie powstaje, aby równocześnie inna wartość nie ginęła. Najbardziej jasna myśl tworzy gdzieś nową ciemność, lekarstwo tworzy inną chorobę, nowe szczęście nowe pożądanie. Nie da się zaprzeczyć postępowi w pojedynczych przypadkach, ale w całości widzianej