zauważyłam, że jak mam w pracy dużo pracy i jestem naprawdę zajęta, a la long osiem godzin, to ja tych papierosów wypalam kilka. </><br><who1> Yhy. </><br><who2> Albo trzy, cztery. Natomiast jeżeli są momenty bezruchu, to ja wtedy siadam i </><br><who1> A te kobitki twoje też palą, te co z tobą pracują? </><br><who2> Jedna. Jedna. Kopci ojej. Jeszcze lepiej jak ja. </><br><who1> No tak. Jak nie macie roboty, to jak <orig reg="sobie">se</> usiądziecie, to jak ze mną teraz, nie? <vocal desc="laugh"> </><br><who2> Tak, dokładnie. Ale powiem ci jeszcze, że nałogowy palacz to nawet jak ma dużo pracy, to on sobie wygospodaruje czas, żeby zapalić. </><br><who1> No. </><br><who2> On nawet do toalety pójdzie <overlap>i