Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 37
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
na rok. W niedzielę w sześciu grupach (w zależności od klasy jednostki) ścigało się blisko 40 załóg nie tylko z Podhala. Poza niezrzeszonymi, PTŻ-em, Yacht Clubem Polskim z Zakopanego, licznie pojawili się reprezentanci krakowskiego AZS-u, pokazując świetne umiejętności techniczne, które można osiągnąć tylko w jeden sposób - przez "opływanie". Krakowiacy jak widać pływają sporo i to od najmłodszych do najstarszych.
W ramach regat rozegrano trzy biegi, których trasę wyznaczały bojki. Linia startu (i zarazem mety) wyznaczona była na osi: przystań PTŻ - "dezeta" z Komisją Regatową, która pilnie notowała numery łodzi, ich wykroczenia i rejestrowała oficjalne protesty typu: miałem pierwszeństwo przejścia
na rok. W niedzielę w sześciu grupach (w zależności od klasy jednostki) ścigało się blisko 40 załóg nie tylko z Podhala. Poza niezrzeszonymi, &lt;orig&gt;PTŻ-em&lt;/&gt;, Yacht Clubem Polskim z Zakopanego, licznie pojawili się reprezentanci krakowskiego AZS-u, pokazując świetne umiejętności techniczne, które można osiągnąć tylko w jeden sposób - przez "opływanie". Krakowiacy jak widać pływają sporo i to od najmłodszych do najstarszych.<br>W ramach regat rozegrano trzy biegi, których trasę wyznaczały &lt;orig&gt;bojki&lt;/&gt;. Linia startu (i zarazem mety) wyznaczona była na osi: przystań PTŻ - &lt;orig&gt;"dezeta"&lt;/&gt; z Komisją Regatową, która pilnie notowała numery łodzi, ich wykroczenia i rejestrowała oficjalne protesty typu: miałem pierwszeństwo przejścia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego