jego aresztowaniu. - Nadal są podstawy do tymczasowego aresztowania podejrzanego - uważa tymczasem prokuratura.<br>Francuz, któremu prokuratura przedstawiła zarzuty przygotowania do wysadzenia rozlewni gazu płynnego w &lt;name type="place"&gt;Swarzędzu&lt;/&gt;, jest przesłuchiwany po kilka godzin dziennie. - Badamy sprawę. Prowadzone są czynności również z udziałem podejrzanego. Powołaliśmy także biegłych, którzy oceniają zebrane dowody - mówi prokurator &lt;name type="person"&gt;Urszula Kula&lt;/&gt; z poznańskiej &lt;name type="org"&gt;Prokuratury Okręgowej&lt;/&gt;.<br>Wśród dowodów, które oceniają biegli, znalazł się m.in. wynik badania &lt;orig&gt;wysokospecjalistycznym&lt;/&gt; sprzętem, który w ubiegły czwartek &lt;name type="org"&gt;Centralne Biuro Śledcze&lt;/&gt; udostępniło &lt;name type="org"&gt;Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego&lt;/&gt;. Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji czujniki wykryły ślady jednego z najsilniejszych materiałów wybuchowych na rękach Francuza i w szafie, w mieszkaniu