Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
w świecie zachodnim w okresie powojennym, to śmierć liberalizmu jest tylko pobożnym (czy też raczej niepobożnym) życzeniem serwowanym z pobocza historii.


Krzysztof Wolicki "Odpowiedź polemistom"

Janowi Winieckiemu "opadły ręce" przy lekturze mojego tekstu, ale mimo to zebrał siły i dla dobra czytelników chwycił za pióro.
Do mnie (i przedtem prof. Kuli) Winiecki nie pisze, bo nie warto: "...ich intensywna niechęć do rzeczywistości nie rokuje żadnych nadziei na akceptację świata takiego, jakim jest, a nie takiego, jakim chcieliby, aby był".
Jest to, notabene, jedyne trafne zdanie w tekście pana profesora: istotnie nigdy nie akceptuję świata takiego, jakim jest (kiedyś zapytano by w
w świecie zachodnim w okresie powojennym, to śmierć liberalizmu jest tylko pobożnym (czy też raczej niepobożnym) życzeniem serwowanym z pobocza historii.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;au&gt;Krzysztof Wolicki&lt;/&gt; &lt;tit&gt;"Odpowiedź polemistom"&lt;/&gt;<br><br>Janowi Winieckiemu "opadły ręce" przy lekturze mojego tekstu, ale mimo to zebrał siły i dla dobra czytelników chwycił za pióro.<br>Do mnie (i przedtem prof. Kuli) Winiecki nie pisze, bo nie warto: "...ich intensywna niechęć do rzeczywistości nie rokuje żadnych nadziei na akceptację świata takiego, jakim jest, a nie takiego, jakim chcieliby, aby był".<br>Jest to, notabene, jedyne trafne zdanie w tekście pana profesora: istotnie nigdy nie akceptuję świata takiego, jakim jest (kiedyś zapytano by w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego