Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
Rzucili się jak wściekli
I nogi mi odsiekli,
Więc tylko myślę sobie:
"Co w tej opresji zrobię?
Jeszczebym uciec mógł,
Lecz uciec jak bez nóg?"

Tu stał się fakt doniosły,
Gdyż nogi mi odrosły
Z nadwyżką pięciu cali!
Janczarzy się poddali,
Bo taki zdjął ich strach:
"To szejtan, a nie Lach!"

Król wezwał mnie nad ranem:
"Zostaniesz kasztelanem,
Otrzymasz wiosek dwieście
I pięć kamienic w mieście,
A nadto, jeśli chcesz,
Mą córkę dam ci też."

Tu jeden zuch zawoła:
"To rzecz niezwykła zgoła,
Opowiedz, jak to było,
Rycerzu Szaławiło!
Czy ożeniłeś się,
Gdzie żona twa, gdzie wsie?"

A rycerz rzecze: "Skądże
Rzucili się jak wściekli<br>I nogi mi odsiekli,<br>Więc tylko myślę sobie:<br>"Co w tej opresji zrobię?<br>Jeszczebym uciec mógł,<br>Lecz uciec jak bez nóg?"<br><br>Tu stał się fakt doniosły,<br>Gdyż nogi mi odrosły<br>Z nadwyżką pięciu cali!<br>Janczarzy się poddali,<br>Bo taki zdjął ich strach:<br>"To szejtan, a nie Lach!"<br><br>Król wezwał mnie nad ranem:<br>"Zostaniesz kasztelanem,<br>Otrzymasz wiosek dwieście<br>I pięć kamienic w mieście,<br>A nadto, jeśli chcesz,<br>Mą córkę dam ci też."<br><br>Tu jeden zuch zawoła:<br>"To rzecz niezwykła zgoła,<br>Opowiedz, jak to było,<br>Rycerzu Szaławiło!<br>Czy ożeniłeś się,<br>Gdzie żona twa, gdzie wsie?"<br><br>A rycerz rzecze: "Skądże
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego