Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
S1. Świetnie chroni moją twarz przed przesuszeniem, szczególnie teraz, gdy w każdym pomieszczeniu działają kaloryfery albo klimatyzacja.
Lubię, gdy moja skóra pachnie tajemniczym Alchimie de Rochas, dlatego po kąpieli sięgam po balsam do ciała należący do tej linii zapachowej.
W kosmetyczce noszę niewiele, zawsze jednak znajdzie się tam podkład matujący - Lancaster z linii Skin Pure, czarny tusz do rzęs - L'Oreal Perfection, Mascara Captif oraz błyszczyki Chanel, Levres Scintillantes w różnych kolorach (podobają mi się tak bardzo, że nie potrafię się zdecydować).
Perfumy? Raz jest to orzeźwiający Hugo Boss, innym razem ciepłe Alchimie de Rochas, a właśnie dzisiaj - tajemnicze Noa Cacharel.

Pachnący
S1. Świetnie chroni moją twarz przed przesuszeniem, szczególnie teraz, gdy w każdym pomieszczeniu działają kaloryfery albo klimatyzacja. <br>Lubię, gdy moja skóra pachnie tajemniczym Alchimie de Rochas, dlatego po kąpieli sięgam po balsam do ciała należący do tej linii zapachowej.<br>W kosmetyczce noszę niewiele, zawsze jednak znajdzie się tam podkład matujący - Lancaster z linii Skin Pure, czarny tusz do rzęs - L'Oreal Perfection, Mascara Captif oraz błyszczyki Chanel, Levres Scintillantes w różnych kolorach (podobają mi się tak bardzo, że nie potrafię się zdecydować).<br>Perfumy? Raz jest to orzeźwiający Hugo Boss, innym razem ciepłe Alchimie de Rochas, a właśnie dzisiaj - tajemnicze Noa Cacharel.<br><br>&lt;tit&gt;Pachnący
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego