postaci przegrane jak Juliusz Ordon czy Emilia Plater, a tu mamy bohatera, który poniósł klęskę indywidualną i rodzinną, ale odniósł zwycięstwo w sprawie - mówi Marcin Wolski, autor thrillerów politycznych. Jego zdaniem historia Kuklińskiego to wielka szansa na promocję Polski w dziedzinie popkultury. - W najbardziej znanych dramatach sensacyjnych Forsytha, MacLeana czy Ludluma gdy pojawia się potrzeba wprowadzenia bohatera z Europy Środkowej, jak diabeł z pudełka wyskakują Czesi i Węgrzy, ale nie Polacy. A przecież na terenie Polski strasznie dużo się w ostatnich dekadach działo - dodaje Wolski. <br><br>Tak właśnie zamyka się koło historii. Człowiek, który pomagał rozmontowywać radziecki system, jest o krok od