Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
do badań DNA potwierdziły, że nie było ono zabalsamowane. Mogło więc należeć wyłącznie do Ludwika XVII. Dodatkowo, wystająca z niego aorta znów świadczyła na korzyść Ludwika Karola, a nie Ludwika Józefa. Monarchiści i rodzina Burbonów odetchnęli z ulgą. Mogli teraz spokojnie pochować serce Ludwika XVII bez obaw o kolejną uzurpację.

Ludwik malowany

Zwyczaj pośmiertnego balsamowania serc królów utrzymywał się we Francji od stuleci - kolejni monarchowie w swych testamentach decydowali o miejscu ich spoczynku, trzewia natomiast zamurowywano np. w stopniach prowadzących do katedry Notre Dame w Paryżu. Ludwik XIII i Ludwik XIV, czyli Król Słońce, oddali swe serca jezuitom. Nie mogli przewidzieć
do badań DNA potwierdziły, że nie było ono zabalsamowane. Mogło więc należeć wyłącznie do Ludwika XVII. Dodatkowo, wystająca z niego aorta znów świadczyła na korzyść Ludwika Karola, a nie Ludwika Józefa. Monarchiści i rodzina Burbonów odetchnęli z ulgą. Mogli teraz spokojnie pochować serce Ludwika XVII bez obaw o kolejną uzurpację.<br><br>&lt;tit&gt;Ludwik malowany&lt;/&gt;<br><br>Zwyczaj pośmiertnego balsamowania serc królów utrzymywał się we Francji od stuleci - kolejni monarchowie w swych testamentach decydowali o miejscu ich spoczynku, trzewia natomiast zamurowywano np. w stopniach prowadzących do katedry Notre Dame w Paryżu. Ludwik XIII i Ludwik XIV, czyli Król Słońce, oddali swe serca jezuitom. Nie mogli przewidzieć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego