Typ tekstu: Książka
Autor: Szpotański Janusz
Tytuł: Zebrane utwory poetyckie
Rok wydania: 1990
Lata powstania: 1951-1989
wydając ze siebie swe tryle pedryle,

będzie ci demonstrował swe ohydne wzwody.
Zgubionyś, dyrektorze! Straszny inwertyta
nadciąga w kłębach perfum. Twierdza twa zdobyta!


Do Zielonookiej

Marcie Miklaszewskiej


Nie tak czarny jest Murzyn wśród nocy głębokiej,
nie tak biały śnieg świeży, gdy na ziemię spada,
nie tak koral rumiany, nie tak Luna blada,
jak zielone są oczy mej Zielonookiej;

i nie są takie ciche jesienne półmroki,
ani kot, gdy się chyłkiem ku zdobyczy skrada,
ani motyl, gdy skrzydła na kwiecie rozkłada,
jak ciche są jej w mroku stąpające kroki.

Kiedy z nocy szalonej, jak z szumiącej rzeki
pełnej wirów podstępnych i groźnych
wydając ze siebie swe tryle pedryle,<br><br>będzie ci demonstrował swe ohydne wzwody.<br>Zgubionyś, dyrektorze! Straszny inwertyta<br>nadciąga w kłębach perfum. Twierdza twa zdobyta!&lt;/&gt;<br> <br><br>&lt;div type="poem" sex="m" year=1958&gt;&lt;tit&gt;Do Zielonookiej&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Marcie Miklaszewskiej&lt;/&gt;<br><br><br>Nie tak czarny jest Murzyn wśród nocy głębokiej,<br>nie tak biały śnieg świeży, gdy na ziemię spada,<br>nie tak koral rumiany, nie tak Luna blada,<br>jak zielone są oczy mej Zielonookiej;<br><br>i nie są takie ciche jesienne półmroki,<br>ani kot, gdy się chyłkiem ku zdobyczy skrada,<br>ani motyl, gdy skrzydła na kwiecie rozkłada,<br>jak ciche są jej w mroku stąpające kroki.<br><br>Kiedy z nocy szalonej, jak z szumiącej rzeki<br>pełnej wirów podstępnych i groźnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego