Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Motor
Nr: 38
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1975
swoistej drogi przez mękę, a nie urzędowym dokumentem, stąd też pan S, postanowił sprawić sobie nowy akumulator.
Gdyby nieszczęsny właściciel Skody nie spotkał przed kinem przyjaciela z lat szkolnych, również "skodziarza", nie byłoby jak się to dziś popularnie mówi "sprawy", stało się jednak inaczej. jak opowiem.
Spotkany przed kinem pan M. miał samochód "na gwarancji" i głowę nie od parady, oddał on mianowicie spotkanemu przyjacielowi swój prawie nowy akumulator, do gwarancyjnej Skody przełożył stary i już następnego dnia zjawia się o godzinie 5 rano w autoryzowanej stacji obsługi z żałosną skargą, że wczoraj jeszcze "kręcił", a dziś nie "kręci" i licho
swoistej drogi przez mękę, a nie urzędowym dokumentem, stąd też pan S, postanowił sprawić sobie nowy akumulator.&lt;/intro&gt;<br>Gdyby nieszczęsny właściciel Skody nie spotkał przed kinem przyjaciela z lat szkolnych, również "skodziarza", nie byłoby jak się to dziś popularnie mówi "sprawy", stało się jednak inaczej. jak opowiem.<br>Spotkany przed kinem pan M. miał samochód "na gwarancji" i głowę nie od parady, oddał on mianowicie spotkanemu przyjacielowi swój prawie nowy akumulator, do gwarancyjnej Skody przełożył stary i już następnego dnia zjawia się o godzinie 5 rano w autoryzowanej stacji obsługi z żałosną skargą, że wczoraj jeszcze "kręcił", a dziś nie "kręci" i licho
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego