Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
krok to ogłoszenie autonomii i secesji - twierdzi dr Petre Nakowski, były ambasador Macedonii w Polsce. Jego zdaniem w porozumieniu ochrydzkim nie było mowy o zmianie granic administracyjnych z "podtekstem narodowościowym". Zostały później wymuszone przez Albańczyków i wspierających ich zachodnich polityków. - Straszą nas, że jeśli odrzucimy ustawę, to skończy się sen Macedonii o UE - kończy rozmówca "Rz".
- Rozumiem Albańczyków. Wiem, co znaczy być obywatelem drugiej kategorii. Wyrzucono mnie z Grecji, przez wiele lat żyłem w Polsce, na starość osiadłem w Macedonii - mówi Andon Begalowski. Opowiada się za zmianami, ale rozumie obawy Macedończyków. Jego zdaniem Macedończycy powiedzą nie, lecz za rok-dwa sprawa
krok to ogłoszenie autonomii i secesji - twierdzi dr &lt;name type="person"&gt;Petre Nakowski&lt;/&gt;, były ambasador &lt;name type="place"&gt;Macedonii&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt;. Jego zdaniem w porozumieniu ochrydzkim nie było mowy o zmianie granic administracyjnych z "podtekstem narodowościowym". Zostały później wymuszone przez Albańczyków i wspierających ich zachodnich polityków. - Straszą nas, że jeśli odrzucimy ustawę, to skończy się sen &lt;name type="place"&gt;Macedonii&lt;/&gt; o &lt;name type="org"&gt;UE&lt;/&gt; - kończy rozmówca &lt;name type="org"&gt;"Rz"&lt;/&gt;.<br>- Rozumiem Albańczyków. Wiem, co znaczy być obywatelem drugiej kategorii. Wyrzucono mnie z &lt;name type="place"&gt;Grecji&lt;/&gt;, przez wiele lat żyłem w &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt;, na starość osiadłem w &lt;name type="place"&gt;Macedonii&lt;/&gt; - mówi &lt;name type="person"&gt;Andon Begalowski&lt;/&gt;. Opowiada się za zmianami, ale rozumie obawy Macedończyków. Jego zdaniem Macedończycy powiedzą nie, lecz za rok-dwa sprawa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego