Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 04.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Macedonia
Większe szanse premiera

Dziś w Macedonii odbywa się druga tura wyborów prezydenckich. O urząd ubiegają się Branko Crvenkowski, premier i lider rządzącego Socjaldemokratycznego Związku Macedonii, oraz nowa twarz w polityce Sasko Kedew, lekarz kardiolog, poseł prawicowej opozycyjnej Wewnętrznej Macedońskiej Organizacji Rewolucyjno-Demokratycznej Partii Macedońskiej Jedności Narodowej.
Ordynacja wyborcza w Macedonii jest bardzo surowa: by wygrać w I turze, niezbędne jest uzyskanie poparcia ponad połowy wyborców uprawnionych do głosowania, a nie tylko uczestniczących w głosowaniu, natomiast w II turze wystarczy wprawdzie bezwzględna większość, lecz przy ponad 50-proc. frekwencji (w I wyniosła 54 proc., a walczyło 4 kandydatów). W pierwszym głosowaniu
Macedonia&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Większe szanse premiera&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Dziś w &lt;name type="place"&gt;Macedonii&lt;/&gt; odbywa się druga tura wyborów prezydenckich. O urząd ubiegają się &lt;name type="person"&gt;Branko Crvenkowski&lt;/&gt;, premier i lider rządzącego &lt;name type="org"&gt;Socjaldemokratycznego Związku Macedonii&lt;/&gt;, oraz nowa twarz w polityce &lt;name type="person"&gt;Sasko Kedew&lt;/&gt;, lekarz kardiolog, poseł prawicowej opozycyjnej &lt;name type="org"&gt;Wewnętrznej Macedońskiej Organizacji Rewolucyjno-Demokratycznej Partii Macedońskiej Jedności Narodowej&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br>Ordynacja wyborcza w &lt;name type="place"&gt;Macedonii&lt;/&gt; jest bardzo surowa: by wygrać w I turze, niezbędne jest uzyskanie poparcia ponad połowy wyborców uprawnionych do głosowania, a nie tylko uczestniczących w głosowaniu, natomiast w II turze wystarczy wprawdzie bezwzględna większość, lecz przy ponad 50-proc. frekwencji (w I wyniosła 54 proc., a walczyło 4 kandydatów). W pierwszym głosowaniu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego