że Zachód nie dopuści, by w środku Europy pęczniała taka kloaka i zatruwała wszystkim powietrze. Różne spotykałem <orig>optymizmy</>, ale po raz. pierwszy spotkałem się z optymizmem asenizacyjnym.<br><br><au>Witold CHARŁAMP</></><br><br><page nr=101><br><br><div type="art"><br><br><tit>Pogrobowcy</><br><br><tit>Koniec Wielkiego Xięstwa(O JÓZEFIE MACKIEWICZU)</><br><br>Pruszyński, Iwaszkiewicz. A teraz nawiedza mnie zupełnie inny od nich człowiek i pisarz, Józef Mackiewicz. Przed wojną byt współpracownikiem wileńskiego Słowa, którego redaktor; brat jego, Stanisław Mackiewicz, robił dużo szumu, działał artykułami, politykował, pojedynkował się (na szable), trafił za opozycyjność do obozu w Berezie Kartuskiej. Józef natomiast siedział gdzieś w redakcji i tyle o nim było wiadomo. Później wszystko się odwróciło. Stanisław w dziejach polskiego