Częstym wyrazem frustracji jest agresja; w analizowanych grupach pojawia się ona w dużym natężeniu. Czasem pierwszym obiektem ataku bywa kotrener: "Chcę was ukarać i nie pozwolą wam pisać. Zapamiętajcie sobie!" (DEMOKRATYCZNI CENTRALIŚCI). Wkrótce jednak atakowany jest cały zespół, w tym głównie trener:<br><br>"Jak nie chcecie nic robić, to sobie idźcie!", "Mam ochotę wam dokuczyć, żebyście w końcu coś zrobili", "Poszliście na łatwiznę, chcę się tu czuć klientem" (DEMOKRATYCZNI CENTRALIŚCI).<br><br>Często agresja jest wyrażana w trzeciej osobie, tak jakby osoba, o której mowa, była nieobecna. Taka forma komunikatu sugeruje, że trener i kotrenerzy są "powietrzem". Oto kilka przykładów:<br><br>"Jest nieszczery, prowokuje nas" (o