Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
można się przyzwyczaić. Na początku nie znosiłem wywiadów, byłem cały czas spięty, bałem się, że powiem o jedno słowo za dużo i natychmiast dowie się o tym cała Ameryka. Teraz się wyluzowałem.
Jedyne, do czego nie może się przyzwyczaić, to przekręcanie jego nazwiska. "It's May-thyoo McCon-a-hay. It's Mc-Con-a-HAY!!!" - krzyczy w każdym wywiadzie. Ale to i tak nie pomaga.
Nie tylko trudno je wymówić, ale i przeliterować. Kiedy magazyn "People Weekly" spytał 1000 osób, jak się je pisze, 63% zrobiło błędy, 36% w ogóle nie podjęło się tego zadania, a tylko 1% napisało je poprawnie. A
można się przyzwyczaić. Na początku nie znosiłem wywiadów, byłem cały czas spięty, bałem się, że powiem o jedno słowo za dużo i natychmiast dowie się o tym cała Ameryka. Teraz się wyluzowałem. <br>Jedyne, do czego nie może się przyzwyczaić, to przekręcanie jego nazwiska. "It's May-thyoo McCon-a-hay. It's Mc-Con-a-HAY!!!" - krzyczy w każdym wywiadzie. Ale to i tak nie pomaga.<br>Nie tylko trudno je wymówić, ale i przeliterować. Kiedy magazyn "People Weekly" spytał 1000 osób, jak się je pisze, 63% zrobiło błędy, 36% w ogóle nie podjęło się tego zadania, a tylko 1% napisało je poprawnie. A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego