Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa przyjaciół o jedzeniu, pracy
Rok powstania: 2002
jak zdobyłam ten pas z kung fu.
Ja to bym
No a wiesz jak ja wyprowadziłam faceta z parku? Pod słowem honoru. Tak podszedł do mnie taki, z oczkami rozbieganymi, takimi właściwie wiesz, skośnooki, ale taki wcale nie Azjata, nie, taki wiesz, no bandyta...
- AA...Zrośnięte miał oczy jednym słowem.
Miał taki, wiesz okropny wygląd, taki belfegorowaty, podskoczył do mnie, a jeszcze było widno w ogóle, w lecie, wyszłam z domu z resztą, jeszcze właśnie wtedy ćwiczyłam...
Tak...
czy może mi towarzyszyć, ja się oglądam, nikogo nie ma, no, może, no idzie tak koło mnie, i pyta się, czy ja się
jak zdobyłam ten pas z kung fu.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ja to bym &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No &lt;gap&gt; a wiesz jak ja wyprowadziłam faceta z parku? Pod słowem honoru. Tak podszedł do mnie taki, z oczkami rozbieganymi, takimi właściwie wiesz, skośnooki, ale taki wcale nie Azjata, nie, taki wiesz, no bandyta...<br>- AA...Zrośnięte miał oczy jednym słowem.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Miał taki, wiesz okropny wygląd, taki belfegorowaty, podskoczył do mnie, a jeszcze było widno w ogóle, w lecie, wyszłam z domu z resztą, jeszcze właśnie wtedy ćwiczyłam...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;czy może mi towarzyszyć, ja się oglądam, nikogo nie ma, no, może, no idzie tak koło mnie, i pyta się, czy ja się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego