in Siam". I trwało to trzy pory roku, od wczesnowiosennych roztopów aż do wczesnojesiennych chłodów, z kulminacją w lecie, oczywiście. I kurde, jeżeli mi powiecie, że ktoś by "Summer In Siam" zaśpiewał lepiej niż MacGowan.... <br>Więc dokąd idziemy, zapytał się Matka, który już postanowił nie wracać tego dnia do domu. Międląc złamaną zapałkę w zębach i nerwowo poprawiając sobie włosy patrzył na nas wzrokiem, w którym było oczekiwanie, niemy wyrzut, pytanie, na które nie daje się odpowiedzi. <br>Dżabie świsnęło w oskrzelach. <br>Nie mam już kasy, powiedział Kudłaty, musimy się zrzucić. Weźmiemy taksówkę, na czterech to nie będzie dużo. Pojedziemy na Zacisze