sensu zmieniać tego stanu. Choć szkoda mi było pewnego przystojnego młodzieńca, który bał się zerknąć w mym kierunku. Próbował mnie adorować, ale nasi "policjanci" szybko wyperswadowali mu to z główki. Ech... a mogło być jeszcze fajniej <emot>:-)</> no ale cóż zrobić. </><br><br><br><div><tit>odrobina pikanterii</> <br><br>To wszystko to nic. Wszelkie pikantne szczegóły wkrótce. Miejcie się na baczności! <emot>:-)</> <br>Tylko nie wiem na ile mogę się z Wami spoufalać... <emot>;-)</> </><br><br><br><div><tit>...</> <br><br>"Uśmiech kosztuje mniej energii, a daje więcej światła". </><br><br><br><div><tit>ech...</> <br><br>Popołudniowa kąpiel,<br>Duża porcja samodzielnie upieczonej szarlotki,<br>Zabawne sms-y,<br>Wysłane dwa e-maile,<br>Terapia literaturą,<br>Dobra muzyka,<br>1,5 litrowa butelka wody mineralnej,<br>odrobina ulubionych perfum,<br>ulubiony ciuch...<br>I WSZYSTKO