Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
rzadziej niż zwykle, mgła przemieniła się w mżawkę, na chodnikach i jezdniach pęcznieje brudna, śnieżna kasza.
Mimo to Elena i Małgorzata postanawiają pójść piechotą.
Uciążliwa będzie to wędrówka. Szczególnie dla pani Eleny.
Nie ma jednak złej drogi do Grzegorza - Grzegorza z sylwestrowej rozmowy telefonicznej.
Minęły właśnie Szewską, idą Rynkiem ku Mikołajskiej.
W tym czasie siostra Maryla odnosi swoje małe zwycięstwo.
Udaje jej się namówić pacjenta Twardowskiego na zjedzenie obiadu.
Drżące ręce chorego źle sobie radzą z łyżką, wide lcem i nożem - karmi go więc sama.
Po obiedzie ustają dreszcze. Twarz wygładza się, uspokaja.
Pacjent zasypia.
Ale już w dwadzieścia minut później
rzadziej niż zwykle, mgła przemieniła się w mżawkę, na chodnikach i jezdniach pęcznieje brudna, śnieżna kasza.<br>Mimo to Elena i Małgorzata postanawiają pójść piechotą.<br>Uciążliwa będzie to wędrówka. Szczególnie dla pani Eleny.<br>Nie ma jednak złej drogi do Grzegorza - Grzegorza z sylwestrowej rozmowy telefonicznej.<br>Minęły właśnie Szewską, idą Rynkiem ku Mikołajskiej.<br>W tym czasie siostra Maryla odnosi swoje małe zwycięstwo.<br>Udaje jej się namówić pacjenta Twardowskiego na zjedzenie obiadu.<br>Drżące ręce chorego źle sobie radzą z łyżką, wide lcem i nożem - karmi go więc sama.<br>Po obiedzie ustają dreszcze. Twarz wygładza się, uspokaja.<br>Pacjent zasypia.<br>Ale już w dwadzieścia minut później
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego