I to było tak, że pojechałem na ten casting...No, sześć godzin czekałem na swoją kolejkę. Było mnóstwo ludzi...Nie zainteresowali się w ogóle tymi ludźmi, było zimno. Byłem głodny. Nie było możliwości nigdzie w okolicy kupić sobie jakiegoś posiłku, albo napoju ciepłego. No i przesłuchali. Zaśpiewałem ten...utwór <name type="org">Depeche Mode</> <name type="tit"><gap></><br><who1><vocal desc="yhy"></><br><who5>I była...Przez telefon zadzwoniłem do pani, która udzieliła mi informacji i powiedziała mi, że obojętne, czy po angielsku, czy po polsku. Nagle oni mi wyjechali z polskim...<vocal desc="yyy">, że mam jakiś polski utwór zaśpiewać...</><br><who1>A jak, <name type="org">Depeszów</> po polsku miałeś zaśpiewać coś?</><br><who5>Nie. Jakiś, obojętnie, jakiś polski, nie? Kiedy ja