Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
zupełnie inaczej. Ośrodek studiów i dokumentacji czy coś takiego.
- I będziecie ogłaszać w gazetach poglądy ludzi?
- Oszalałeś?! To będzie ściśle tajne, żeby się sprawniej rządziło. To bardzo ciekawa robota, Jasiu.
Zamyśliłem się głęboko. Źle mi pachniało to biuro, ale nie miałem innego wyjścia. Chciałem stanąć przed Renatą jako odpowiedzialny pracownik. Na pewno by jej się spodobał cel mego działania: dowiadywać się prawdy o poglądach i marzeniach prostych ludzi. To jeszcze nikomu nie przyszło u nas do głowy. Na samą myśl o tych poglądach przeszedł mnie dreszcz.
- Nie wiem, czy mogę ubiegać się o stanowisko wicedyrektora - powiedziałem. - Siedziałem przecież w więzieniu.
- Tym lepiej! - ucieszył
zupełnie inaczej. Ośrodek studiów i dokumentacji czy coś takiego.<br>- I będziecie ogłaszać w gazetach poglądy ludzi?<br>- Oszalałeś?! To będzie ściśle tajne, żeby się sprawniej rządziło. To bardzo ciekawa robota, Jasiu.<br>Zamyśliłem się głęboko. Źle mi pachniało to biuro, ale nie miałem innego wyjścia. Chciałem stanąć przed Renatą jako odpowiedzialny pracownik. Na pewno by jej się spodobał cel mego działania: dowiadywać się prawdy o poglądach i marzeniach prostych ludzi. To jeszcze nikomu nie przyszło u nas do głowy. Na samą myśl o tych poglądach przeszedł mnie dreszcz.<br>- Nie wiem, czy mogę ubiegać się o stanowisko wicedyrektora - powiedziałem. - Siedziałem przecież w więzieniu.<br>- Tym lepiej! - ucieszył
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego