Typ tekstu: Książka
Autor: Kołodziejczak Tomasz
Tytuł: Krew i kamień
Rok: 2003
Os, choć niedaleko granicy. Zaiste, miejsce to cudowne, lecz straszne. Wokół step, równina jak okiem sięgnąć, a na niej wyrastają Drzewa. Potężne, dostojne, konarami zdają się poruszać niebo, korzenie ich jako korzenie gór. W nich trwa mądrość i siła. Gajowi kłaniają się ludzie ze wszystkich krain. Tam mieszka Piastunka i Nadający Kształty, a oni potęgą prawie równi Matkom i Łowcy Ziemi.
W Gaju otrzymałem wróżbę. Liść, co wykwitł na mojej karogdze, usechł i opadł, a chwilę potem trzy liście, jak trzy ptaki Dabory, zerwały się z gałęzi Dębu i wirując wokół pnia, opadły na ziemię. Później miałem sen, a w nim oto
Os, choć niedaleko granicy. Zaiste, miejsce to cudowne, lecz straszne. Wokół step, równina jak okiem sięgnąć, a na niej wyrastają Drzewa. Potężne, dostojne, konarami zdają się poruszać niebo, korzenie ich jako korzenie gór. W nich trwa mądrość i siła. Gajowi kłaniają się ludzie ze wszystkich krain. Tam mieszka Piastunka i Nadający Kształty, a oni potęgą prawie równi Matkom i Łowcy Ziemi.<br>W Gaju otrzymałem wróżbę. Liść, co wykwitł na mojej &lt;orig&gt;karogdze&lt;/&gt;, usechł i opadł, a chwilę potem trzy liście, jak trzy ptaki Dabory, zerwały się z gałęzi Dębu i wirując wokół pnia, opadły na ziemię. Później miałem sen, a w nim oto
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego