Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
Prawdopodobnie to, co ty. Tu albo czeka się na podróż,
albo się po niej odpoczywa. Właśnie godzinę temu wróciłam
z Zakopanego. Wiesz, u nas w domu było gestapo, pytali
o mnie...
- Musisz być teraz bardzo ostrożna, gdy wrócisz, nie
wolno ci chodzić do waszego domu, może być zasadzka.
Uważaj, Helciu! Najlepiej, żebyś na kilka tygodni przerwała
kurierstwo i gdzieś się zaszyła - radził Staszek.
- Może nie będzie tak źle - odpowiedziała. - Muszę być
tylko bardzo ostrożna.
Helena była odważna. Może nawet zbyt odważna. Przy
tym cechował ją spokój i opanowanie, nigdy nie okazywała
zdenerwowania.
Pewnego dnia w styczniu 1940 roku przekroczyła granicę
słowacko-polską
Prawdopodobnie to, co ty. Tu albo czeka się na podróż,<br>albo się po niej odpoczywa. Właśnie godzinę temu wróciłam<br>z Zakopanego. Wiesz, u nas w domu było gestapo, pytali<br>o mnie...<br> - Musisz być teraz bardzo ostrożna, gdy wrócisz, nie<br>wolno ci chodzić do waszego domu, może być zasadzka.<br>Uważaj, Helciu! Najlepiej, żebyś na kilka tygodni przerwała<br>kurierstwo i gdzieś się zaszyła - radził Staszek.<br> - Może nie będzie tak źle - odpowiedziała. - Muszę być<br>tylko bardzo ostrożna.<br> Helena była odważna. Może nawet zbyt odważna. Przy<br>tym cechował ją spokój i opanowanie, nigdy nie okazywała<br>zdenerwowania.<br> Pewnego dnia w styczniu 1940 roku przekroczyła granicę<br>słowacko-polską
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego