Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
wprowadzające od 1999 r. zakaz korzystania z usług prostytutek uznaje się za patetycznie nieżyciowe. Najbardziej upokarzające dla kobiet, zdawałoby się, dobrowolne wykorzystywanie ich ciała jest w XX-wiecznym świecie czymś tak naturalnym jak wolność obywatelska. Wielu byłoby zdziwionych, że w Karcie Praw Człowieka nie zagwarantowano im dostępu do płatnego seksu. Najstarszy zawód świata nie jest jednak wyłącznie usługą. Jest rodzajem niewolnictwa. "Płatna miłość" to eufemizm ukrywający handel żywymi organami. Nie opłaca się kupować na stałe niewolnicy seksualnej. Wygodniej wynająć ją na numerek. Nie dotyczy to wyłącznie biednych facetów biegnących do burdelu jak do miejskiego pisuaru, bo im się chce, ale nie mają gdzie
wprowadzające od 1999 r. zakaz korzystania z usług prostytutek uznaje się za patetycznie nieżyciowe. Najbardziej upokarzające dla kobiet, zdawałoby się, dobrowolne wykorzystywanie ich ciała jest w XX-wiecznym świecie czymś tak naturalnym jak wolność obywatelska. Wielu byłoby zdziwionych, że w Karcie Praw Człowieka nie zagwarantowano im dostępu do płatnego seksu. Najstarszy zawód świata nie jest jednak wyłącznie usługą. Jest rodzajem niewolnictwa. "Płatna miłość" to eufemizm ukrywający handel żywymi organami. Nie opłaca się kupować na stałe niewolnicy seksualnej. Wygodniej wynająć ją na numerek. Nie dotyczy to wyłącznie biednych facetów biegnących do burdelu jak do miejskiego pisuaru, bo im się chce, ale nie mają gdzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego