Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 47
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
odzyskam pieniądze. To nie było najważniejsze, dla sprawy warto było zainwestować. Jedna rzecz mnie trochę martwi. Zanim zgłosiłam policji, że samochód już mam, jeździłam nim po Krakowie. Potem wracałam zakopianką. Nikt mnie nie zatrzymywał, a przecież mój samochód był dość charakterystyczny. Sądziłam, że zaraz zatrzyma mnie jakiś patrol. Myliłam się.
Nazajutrz nad ranem specjalna grupa antyterrorystyczna z Krakowa aresztowała w Szaflarach Marka B. Miał przy sobie znaczone banknoty. Kilka dni później zatrzymano 24-letniego nowotarżanina Dariusza S.
Być może to nie wszyscy złodzieje samochodów, grasujący po Polsce. Ale niech ta historia będzie dla wszystkich dowodem na to, że nie musimy być
odzyskam pieniądze. To nie było najważniejsze, dla sprawy warto było zainwestować. Jedna rzecz mnie trochę martwi. Zanim zgłosiłam policji, że samochód już mam, jeździłam nim po Krakowie. Potem wracałam zakopianką. Nikt mnie nie zatrzymywał, a przecież mój samochód był dość charakterystyczny. Sądziłam, że zaraz zatrzyma mnie jakiś patrol. Myliłam się.<br>Nazajutrz nad ranem specjalna grupa antyterrorystyczna z Krakowa aresztowała w Szaflarach Marka B. Miał przy sobie znaczone banknoty. Kilka dni później zatrzymano 24-letniego nowotarżanina Dariusza S.<br>Być może to nie wszyscy złodzieje samochodów, grasujący po Polsce. Ale niech ta historia będzie dla wszystkich dowodem na to, że nie musimy być
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego