piosence ostatniego albumu trylogii o Franku. Ta outsider ska opera nawiązuje chyba najbardziej do twórczości Bertolta Brechta, jest jednak przefiltrowana przez tę współczesność, której amerykańska i światowa popkultura zdaje się nie zauważać: współczesność swojego własnego wysypiska. Na odwrotnej stronie plakatu z obrazem War hola, na zapleczu kina z filmem Mike'a Nicholsa, po strajku opiewanym z dumą przez Bruce'a Springsteena - toczy się chore, niezwykłe życie zwykłych, bezbarwnych obywateli, kierowców, szatniarzy, rezerwistów, bokserów, miasteczkowych poetów.<br>Dzięki cyklowi piosenek o Franku, śpiewanych zachrypłym, brzydkim, ekspresyjnym, często skrzekliwym głosem, zagranych jakby nieudolnie przez wielkich artystów, Waits zdobył popularność i trafił nawet na listy bestsellerów płytowych