Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Teatrowanie nad świętym barszczem
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1967
ja ty
my, czy też on ona oni one w ogóle, pozaimiennie...
tyle że historycznie? Czy sobą przedstawiamy siebie,
czy ofiary niewoli w ogóle?
W.1 Siebie. Nas sobą. Tylko to. To, cośmy przeżyli. Ja -
moje skopane plecy. Ty - swoje zęby wybite... Nas
widzą - kacetu dotykają. Jakim był!
W.2 Nie całkiem... Pomyśl, Wacuś... Tam, nad ojczystym krajem, jesień złote
jabłka okupacyjne dawa
- a ty siedzisz se, Wacuchna, w latrynie z twarzą
męczennika i krwią sie patriotyczną od dupnej strony
w puszczanie baniek tęczowych zabawiasz.
W.1 No nieee... Wystarczy odrzucić drastyczności, żeby
widz nie musiał tomaszowego palca trzymać... w naszym boku
ja ty<br>my, czy też on ona oni one w ogóle, pozaimiennie...<br>tyle że historycznie? Czy sobą przedstawiamy siebie,<br>czy ofiary niewoli w ogóle? <br>W.1 Siebie. Nas sobą. Tylko to. To, cośmy przeżyli. Ja -<br>moje skopane plecy. Ty - swoje zęby wybite... Nas<br>widzą - kacetu dotykają. Jakim był!<br>W.2 Nie całkiem... Pomyśl, Wacuś... Tam, nad ojczystym krajem, jesień złote<br>jabłka okupacyjne dawa<br>- a ty siedzisz se, Wacuchna, w latrynie z twarzą<br>męczennika i krwią sie patriotyczną od dupnej strony<br>w puszczanie baniek tęczowych zabawiasz.<br>W.1 No nieee... Wystarczy odrzucić drastyczności, żeby<br>widz nie musiał tomaszowego palca trzymać... w naszym boku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego